Zegarek marki ZOYA zaczął się psuć po DWÓCH TYGODNIACH użytkowania. Skóra zaczęła się zdzierać, teleskop również się zepsuł, co skutkowało upadnięciem zegarka na kafelki i rozbitym szkłem. Oczywiście reklamacja została nie uznana – przyczyna mechaniczna. Ciekawe w jaki sposób, po powtarzam, dwóch tygodniach mogło dojść do takich rzeczy. Niestety nie mam wpływu na słabą jakość materiału, z którego produkowane są państwa zegarki. Serdecznie nie polecam, choć z pierścionków zawsze byłam zadowolona.

Ta firma to jakaś kpina, pierścionek za ponad 700 zł. Po miesiącu użytkowania wypada cyrkonią, reklamacja oczywiście nie uznana. Omijać szerokim łukiem. Nigdy więcej zakupów w tym sklepie! Szkoda nerwów i pieniędzy!

Moje doświadczenia z tego sklepu bardzo pozytywne. Pani chętnie prezentowała wyroby, którymi byłem zainteresowany ( pierścionek zaręczynowy ) jak również sama proponowała produkty. Wybór był taki , że musiałem się zastanowić. Ostatecznie zakupu dokonałem w sklepie internetowym. Zmówienie w czwartek a przesyłka w poniedziałek rano był już u mnie. Dla mnie obsługa i oferta to 10/10 .

Bardzo niemiła obsługa nie polecam.

Nie polecam. Zaledwie po roku pierścionek zaręczynowy wykonany z białego złota pękł na pół! Nie był powiększany, powiedziałabym nawet, że był bardzo rzadko noszony, ze względu na rodzaj wykonywanej pracy i porządki domowe przy remoncie. Reklamacja została uznana 15 dnia, w związku z czym zażądałam zwrotu pieniędzy lub wymiany na nowy. Sklep zaproponował jednak naprawę. Od kiedy pierścionki z kamieniami, tu z diamentem, są naprawiane?! Żaden szanujący się jubiler nie wykona takiego czegoś! W o wiele lepszych salonach odradza się kupno pierścionków z kamieniami, gdy klienta nachodzą myśli, czy nie trzeba będzie go powiększać lub właśnie naprawiać! Oczywiście gdybym po takiej naprawie zgubiła kamień, sklep uchylałby się od wstawienia nowego, wskazując moje zaniedbanie. Słowne przepychanki z panią ze sklepu, która nie wiedziała co ma w takim przypadku robić, skończyły się telefonem do rzecznika praw konsumenta. Po bitych 2 godzinach rozmów na przemian z rzecznikiem, panią ze sklepu i infolinią sklepu, trafiłam na kogoś wyrozumiałego, kto zajął się moją sprawą i obiecał skontrolować sklep pod względem reklamacji i obsługi, wysyłając szefa regionu (czy do tego doszło już nie wiem). Po obrączki z pewnością się nie wybierzemy z narzeczonym do tego sklepu i brędziemy go omijać szerokim łukiem 🙂